Wszystko co chciałbyś wiedzieć o ACTA i boisz się zapytać!

W ostatnich dniach temat praw autorskich stał się obiektem zainteresowania milionów internautów na całym świecie. Stało się tak za sprawą dyskusji na temat planów uchwalenia ACTA. W medialnym gąszczu informacji, w którym tematem numer jeden są ataki hakerów na rządowe strony internetowe w geście protesty przeciwko ACTA, brakuje rzetelnej i bezstronnej informacji, czym jest ten wróg publiczny nr 1 wśród internautów. Postaram się odpowiedzieć na pytania, które z pewnością wielu z Was się nasuwają.

Co to jest ACTA?

ACTA czyli Anti-Counterfeiting Trade Agreement jest projektowaną umową międzynarodową, dotyczącą zwalczania obrotu towarami podrobionymi.

Które kraje pracują nad uchwaleniem ACTA?

ACTA jest umową, która ma zostać zawarta pomiędzy Unią Europejską i jej Państwami Członkowskimi, Australią, Kanadą, Japonią, Republiką Korei, Meksykańskimi Stanami Zjednoczonymi, Królestwem Marokańskim, Nową Zelandią, Republiką Singapuru, Konfederacją Szwajcarską i Stanami Zjednoczonymi Ameryki.

W jaki sposób pracowano nad uchwaleniem ACTA?

Tryb w jakim negocjowano postanowienia tak ważnej umowy międzynarodowej jest jednym z powodów tak dużych kontrowersji jakie ta umowa budzi. Państwami, które rozpoczęły negocjacje w 2007 roku były Stany Zjednoczone, Japonia, Szwajcaria oraz Unia Europejska, jednak przystąpiły do nich również inne kraje. Od początku rozmowy objęte były tajemnicą, a pierwsze przecieki dotyczące treści ACTA ujawnił portal WikiLeaks w 2008 r. Prezentacja oficjalnej wersji umowy miała jednak miejsce w 2010 r. 16 grudnia 2011 r., porozumienie zostało przyjęte przez Radę Unii Europejskiej, a dwa dni później… na stronie 43 komunikatu prasowego na temat rolnictwa i rybołówstwa pojawiła się informacja o przyjęciu tego porozumienia.

Główne zarzuty, które wysuwane są wobec trybu uchwalania ACTA to utajnienie negocjacji i brak jakichkolwiek konsultacji społecznych w sytuacji, gdy projektowane porozumienie bardzo głęboko dotyka kwestii praw obywatelskich, w szczególności wolności słowa i prawa do prywatności.

W jaki sposób ACTA zmienia sposób ochrony praw własności intelektualnej?

Musimy przede wszystkim pamiętać, że obowiązująca ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 r. czy ustawa Prawo własności przemysłowej z dnia 30 czerwca 2000 r. zawierają szereg regulacji, których celem jest ochrona praw własności intelektualnej przed naruszeniami przez osoby nieuprawnione. ACTA idzie jednak o wiele daje niż obowiązujące przepisy.

Szczególne kontrowersje wzbudzają środki ochrony praw własności intelektualnej w internecie, a zwłaszcza przewidziane w umowie środki zabezpieczające. Jednym z nich, jest upoważnienie dla stron porozumienia ACTA do zapewnienia odpowiednim organom, prawa do wydania nakazu ujawnienia przez dostawców usług internetowych informacji umożliwiających identyfikację abonenta, jeśli osoba uprawniona wystąpiła z roszczeniem dotyczącym naruszenia jej praw własności intelektualnej (art. 27 ust. 5). Przepis ten stwarza więc poważne niebezpieczeństwo, że z pominięciem organów wymiaru sprawiedliwości, dostawcy usług internetowych przekazywać będą prywatnym podmiotom dane osobowe swoich abonentów.

W kwestii zagrożeń dla ochrony danych osobowych w przypadku wejścia w życie porozumienia ACTA wypowiedział się m.in. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Zachęcam do zapoznania się z jego opinią:

https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/522827,GIODO-ACTA-grozne-dla-konstytucyjnych-praw-i-wolnosci

Innym, niezwykle niebezpiecznym przepisem jest art. 11, który poniżej zacytuję:

„Bez uszczerbku dla prawodawstwa Strony dotyczącego przywilejów, ochrony poufności źródeł

informacji lub przetwarzania danych osobowych, każda Strona zapewnia swoim organom sądowym, w cywilnych procedurach sądowych dotyczących dochodzenia i egzekwowania praw własności intelektualnej, prawo do nakazania sprawcy naruszenia lub domniemanemu sprawcy naruszenia, na uzasadniony wniosek posiadacza praw, by przekazał posiadaczowi praw lub organom sądowym, przynajmniej dla celów zgromadzenia dowodów, stosowne informacje, zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawodawczymi i wykonawczymi, będące w posiadaniu lub pod kontrolą sprawcy naruszenia lub domniemanego sprawcy naruszenia. Informacje takie mogą obejmować informacje dotyczące dowolnej osoby zaangażowanej w jakikolwiek aspekt naruszenia lub domniemanego naruszenia oraz dotyczące środków produkcji lub kanałów dystrybucji towarów lub usług stanowiących naruszenie lub domniemane naruszenie, w tym informacje umożliwiające identyfikację osób trzecich, co do których istnieje domniemanie, że są zaangażowane w produkcję i dystrybucję takich towarów lub usług oraz na identyfikację kanałów dystrybucji tych towarów lub usług.”

Kodeks postępowania cywilnego zawiera co prawda przepisy dotyczące zabezpieczenia dowodów, jednak dotyczy to sytuacji gdy zachodzi obawa, że jego przeprowadzenie stanie się niewykonalne lub zbyt utrudnione. Co więcej, strona składając wniosek o zabezpieczenie musi wykazać przyczyny, uzasadniające potrzebę zabezpieczenia dowodu. W porozumieniu ACTA brakuje tego typu przesłanek zabezpieczenia dowodu. Cytowany art. 11 przyznaje jednej ze stron niemal nieograniczone uprawnienia w zakresie zbierania dowodów, podczas gdy domniemany naruszyciel może zostać wręcz zobowiązany do przedstawiania dowodów na swoją niekorzyść. Rozwiązanie takie powodować będzie rażącą nierównowagę stron w ewentualnym procesie.

Jakie będą bezpośrednie skutki wejścia w życie ACTA?

W tej chwili trudno ocenić, jakie skutki może mieć wejście w życie tej umowy międzynarodowej. ACTA zawiera wiele niedookreślonych zwrotów, pozwalających na bardzo dowolną interpretację treści tej umowy. Trudno w tym momencie stwierdzić co oznacza na przykład zwrot „środki odstraszające od dalszych naruszeń”.

Nie można wykluczyć, że wejście w życie porozumienia ACTA, które zwiększa zakres odpowiedzialności dostawców usług internetowych, spowoduje, że będą oni prewencyjnie monitorować aktywność internautów w sieci. Istnieje również niebezpieczeństwo, że w przypadku podejrzenia naruszenia praw autorskich dostawcy usług internetowych zobowiązani będą do blokowania podejrzanych stron internetowych.

Dla kogo korzystne będzie wprowadzenie ACTA?

Wielu z czytelników tego bloga jest twórcami w rozumieniu ustawy o prawie autorskim. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważna jest ochrona praw autorskich, szczególnie w internecie. Obawiamy się jednak, że wejście w życie i stosowanie wielu postanowień ACTA wykorzystywane będzie jako element walki konkurencyjnej między wielkimi producentami a ich mniejszymi konkurentami. Trwający rok czy dwa lata proces sądowy, nawet jeśli zakończy się wygraną, może dla małego przedsiębiorcy wyniszczający i skutecznie zniechęcający do konkurowania z potentatami na rynku.