Dużo współczesnych społeczeństw bierze swoje informacje o świecie z publikatorów i nie ma w tym nic ekscentrycznego ani niepewnego tak długo, jak środki masowego przekazu w danym państwie są pluralistyczne, wolne oraz starają się chociaż być bezstronne. W ostatnich latach dostrzega się jednak wyraźnie, że środki masowego przekazu stały się w głównej mierze interesem, który ma za zadanie dostarczyć wskazane korzyści inwestorom oraz pomnażać wartość marek na giełdzie. To kłopotliwe, nie służy to zbytnio jakości samych programów i wiadomości medialnych, wobec tego dużo społeczeństw musi radzić sobie z doborami politycznymi bez pozyskania godziwego wsparcia merytorycznego ze strony publikatorów. Coraz to częściej albowiem media odpuszczają sobie misję krzewienia pośród obywateli zasadniczej wiedzy na temat najróżniejszych niuansów życia dyplomatycznego. Coraz częściej więc politolodzy lub socjolodzy spostrzegają jak na dłoni, że ludność daje sobą dosadnie manipulować, nawet jeżeli politycy nie są zbyt wytrwali. Dostęp do mediów, które szukają wyłącznie korzyści finansowych, daje politykom imponujące narzędzie do pozyskiwania poparcia.